Pałac

Pałac - Emma Cavalier Zbyt wiele "erotyków" jest już na rynku. Przesycenie tym tematem. Mimo to wciąż sięgam po kolejny z ciekawości, czy autor/autorka wymyślili może coś innego. I tym razem sięgnęłam po pozycję określaną "erotyk bdsm". Uznałam, ze faktycznie warto przeczytać. Tym bardziej, jeśli jest o bibliotekarce i bibliofilu. Już samo to sprawiło, że chciałam ją przeczytać. Po pierwsze - kobieta dotąd nigdy nie trenowana, nagle potrafi wytrzymać chłostę? Znosi wszystko, choć nie jest przygotowana. Im dalej czytam, bym bardziej odchodzi ona od mojego pojęcia bdsm. Pozbawiona granic. Czy to dobrze? Sama nie wiem. Mam co do niej mieszane uczucia. Jest dyscyplina, ale kara tutaj przestaje być karą - jest wykładnią każdego dnia. Nagle bicie przestaje być oznaką złego zachowania niewolnicy. Czy jest grzeczna, czy też nie - dostaje. Widać autorka nieco zaczerpnęła z tematyki, ale podała tu wszystko w prosty sposób. A dla mnie powinna zajrzeć głębiej w psychikę, zagłębić się bardziej w relację Pana i niewolnicy. Jak widać, teraz każdy może napisać książkę i ją sprzedać. A już najbardziej wyprowadza mnie z równowagi porównanie tego czegoś do "Historii O".