Uwielbiam tą serię... I wciąż denerwuje mnie Nick, ale może kiedyś on i Ash podadzą sobie rękę. I nareszcie pojawił się ktoś, kto będzie ucierał noska Artemidzie. Warto było tyle czekać na ten moment. A po zapowiedziach widzę, że za niedługo jej władza nad Ashem także się skończy. Szkoda tylko, że na horyzoncie pojawił się całkiem nowy wróg.