Przystań posłuszeństwa

Przystań posłuszeństwa - Marina Anderson Romans to nie jest... chociaż gdzieś między wierszami da się go delikatnie wyczuć. Książka skojarzyła mi się z instruktarzem. Wiedza zawarta w każdej stronie może się niektórym bardzo przydać. I widać, że napisana przez kobietę. Dlaczego? Jest głównie o tym, jak to kobieta ma osiągnąć niespotykaną dotąd przyjemność, a mężczyzna sprowadzony jest do roli tego, który tą przyjemność jej daje. Całkiem miło się czyta z wypiekami na twarzy.