Drapieżna ciemność
Brak "efektu WOW". Co oczywiście nie powstrzyma mnie od powrotu do niej. Sprawa Cain'a z demonem nieco za bardzo naciągana. Zaczynając przygodę z tą pozycją miałam chwilowe problemy. Musiałam sięgnąć do poprzedniej części w celu przypomnienia sobie wszystkiego. Na szczęście książka się wybroniła odpowiednią dawką romansu. Sprawa rozprawienia się z demonem także za bardzo naciągana. Niby taki wielki i groźny a dał się pokonać wilkom? Miłe czytadło na jeden wieczór.
