Pierwszy grób po prawej

Pierwszy grób po prawej - Darynda Jones I teraz najgorsze - czekać na część drugą. Nie wiem, co o niej sądzić. Jest świetna, to na pewno. Denerwowało mnie uchodzenie głównej bohaterki z każdej opresji. Niby jest Kostuchą od zawsze, ale wciąż tak mało wie. I nie rozpytywała swoich duchów o to. Dziwne. Ah, no i cudny, arogancki i niebezpieczny Reyes - takiego właśnie kobiety pragną najbardziej. Tradycyjnie okazał się tym "złym". Dlaczego tradycyjnie? Bowiem zawsze, gdy już spodoba mi się jakiś bohater, okazuje się być albo złym, albo go uśmiercają. Co zresztą jest nie fair i wiem, że w kolejnych częściach z pewnością uśmiercą także Reyes'a. I pozostanie jedynie przystojny Pan Garrett. Nie no nie ma sensu się roztkliwiać - książka genialna, pokochałam ją już od pierwszego akapitu, który zresztą powalił mój świat i sprawił, że myślałam już tylko o tym, by pociągnąć to dalej. Dawno nie miałam w rączkach pozycji, która już od pierwszego zdania sprawia, że odcinam się od świata i chcę tylko żyć bohaterami. Gorąco polecam